SKM do ORLA - pierwsze spotkanie za nami

PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście zamierza odbudować linię kolejową na odcinku Wejherowo - Góra. Wczoraj odbyło się spotkanie na ten temat. Inwestycja ma pochłonąć 21 mln złotych.

Wczoraj starosta wejherowski Józef Reszke zorganizował robocze spotkanie z udziałem zainteresowanych stron, które zamierzają przyczynić się do rewitalizacji i elektryfikacji linii kolejowej na odcinku Wejherowo Główne - Orle.

Spotkanie, które odbyło się w Starostwie Powiatowym w Wejherowie, przyciągnęło sporo przedstawicieli władz samorządowych i kolejowych. Na dzień dzisiejszy Bolszewo pozbawione jest bezpośredniego dostępu do pociągów, co jest dużym utrudnieniem dla mieszkańców. Z powodu braku przystanku PKP mieszkańcy korzystają z samochodów i autobusów. Podróż ta jest dłuższa i droższa oraz przyczynia się do powstawania korków drogowych. Koncepcja spółki idzie więc w kierunku nieczynnej linii kolejowej, która była wykorzystywana w czasie budowy Elektrowni Jądrowej w Żarnowcu. Linia ta przebiega w sąsiedztwie Bolszewa, więc dwa przystanki osobowe SKM pod nazwą „Bolszewo” i „Góra” będą mogły obsłużyć wszystkie okoliczne miejscowości.

- Pomysłodawcą jest SKM ale my popieramy ten pomysł z uwagi na rosnącą ilość nowych mieszkańców w Bolszewie, Orlu i Górze – mówi starosta Józef Reszke. - Te tereny są przeznaczone do dalszej rozbudowy mieszkaniowej, sam deweloper planuje tam wybudować ponad 3 tys. mieszkań, a w sumie na całym terenie ma ich być prawie 10 tysięcy – dodaje starosta.

Planowany koszt budowy 7 km toru kolejowego wyniesie 21 mln złotych. 85 procent będzie dofinansowane w ramach projektu operacyjnego Infrastruktura i Środowisko czyli 17 mln 850 tys. zł. Udział własny wyniesie tylko 3 mln 150 tys. zł. Będzie to potężne przedsięwzięcie, bo każda rewitalizacja kolei musi być przemyślana i poparta szeregiem analiz.

- Wola tutejszych samorządów jest dobra więc zbliżamy się do jej realizacji – mówi Bartłomiej Buczek, dyrektor ds. przewozów SKM. - Będzie to rewitalizacja linii, która kiedyś biegła do Żarnowca a od początku lat 90-tych nie jest używana.

Wcześniej odbyło się już spotkanie ze starostami powiatu puckiego i lęborskiego na temat reaktywowaniu całej linii kolejowej do Żarnowca. Taki pomysł też jest możliwy dzięki funduszom unijnym, które mają być większe niż na drogi.

- Małe Trójmiasto Kaszubskie może mieć wyodrębnioną infrastrukturę kolejową, służącą aglomeracyjnym przewozom SKM, dzięki funduszom unijnym – dodaje Bartłomiej Buczek, dyrektor ds. przewozów SKM.

Plany objęcia mieszkańców Bolszewa i Orla aglomeracyjnym zbiorowym transportem kolejowym w kierunku Gdańska Głównego, a później do nowego przystanku kolejowego Gdańsk Śródmieście, w przyszłości przyniesie spore korzyści. Spółka SKM otrzymała już 75 procentowe dofinansowanie unijne na opracowanie dokumentacji przedprojektowej dla przedsięwzięcia pt. Rozbudowa systemu kolei aglomeracyjnej Trójmiejskiego Obszaru Metropolitalnego w kierunku Wejherowa. Stanowi to pierwszy krok na drodze do zwiększenia przepustowości infrastruktury kolejowej, szczególnie ważnej dla Małego Trójmiasta Kaszubskiego.

Jak podaje DZIENNIK BAŁTYCKI:

Linię kolejową Wejherowo-Garczegorze otwarto w 1910 roku. W 1986 została zelektryfikowana, w związku z budową elektrowni jądrowej w Żarnowcu. Po zaniechaniu budowy atomówki połączenie straciło na ważności. 30 maja 1992 zamknięto ruch pasażerski, jeździły tylko pociągi towarowe, z których ostatecznie zrezygnowano w 2004 roku. Od tego czasu elementy infrastruktury typu tory, mosty itp. są systematycznie kradzione.

Zdjęcia