Aktualności
Wystawią mandat bez zatrzymania samochodu.
powrótZ zewnątrz wyglądają jak zwykłe fordy mondeo i focus. W środku mają jednak zamontowane kamery wideo i tak zwaną "głowicę Dopplera", czyli system, który emitując wiązkę lasera jest w stanie zmierzyć prędkość pojazdów w ruchu.
- To nieoznakowane pojazdy. Nie zatrzymują kierowców, rejestrują wykroczenia, a zdjęcia samochodów trafiają do centrali w Warszawie. Do kierowców mandaty przychodzą pocztą - podobnie jak w przypadku tradycyjnych fotoradarów - tłumaczy Jan Mróz, rzecznik prasowy Generalnego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Ponieważ samochody nie zatrzymują kierowców, monitorować sytuację na drodze mogą na bieżąco. Dlatego ich skuteczność jest naprawdę imponująca. W ciągu godziny zarejestrować są w stanie setki wykroczeń, których sprawcy zdjęcia i mandaty otrzyma po kilku - kilkunastu dniach.
- Wartość graniczna to około pięciuset w ciągu godziny, ale to był wyjątkowy przypadek, który zdarzył się raz. Prawdą jest jednak, że to bardzo wydajne urządzenia, więc piraci drogowi powinni mieć się na baczności - podkreśla Mróz.
Trzy pojazdy trafiły do Północnej Delegatury ITD. Dwa z nich stacjonować będą w Bydgoszczy, jeden w Gdańsku, na wszystkie trzy natknąć się można będzie jednak na drogach w województwie pomorskim.
Komentarze