Aktualności
100 tys zł premii dla Gryfa Wejherowo.
powrótOrle miało swoich reprezentantów na trybunach w Warszawie, podczas meczu Gryfa z Legią.
- Nasz występ w tej edycji Pucharu Polski to dla mnie, zawodników i całego Wejherowa najprzyjemniejsza historia w życiu - mówi prezes Gryfa Wejherowo Rafał Szlas. Gryf sensacyjnie zremisował z Legią Warszawa 1:1, ale przez wynik pierwszego meczu (0:3) odpadł z rozgrywek.
Na warszawskich trubunach, Gryfa dopingowali również kibice z Orla. W tym, główny sponsor drużyny - Wojciech Gębarowski, prezes firmy ORLEX.
- Po meczu, na którym oczywiście byłem obecny, zszedłem do szatni, pogratulowałem chłopakom i trenerowi Nicińskiemu wspaniałej postawy. No i poinformowałem ich, że mimo odpadnięcia z Pucharu Polski należy im się specjalna premia: 100 tys. zł. Siedząc na trybunach pięknego stadionu w Warszawie byłem z nich dumny, po meczu zebrałem zresztą dużo gratulacji od miejscowych działaczy. A gdyby przy stanie 1:0 Fidziukiewicz wykorzystał sytuację sam na sam... Ale nie mam do niego pretensji, nie tacy jak on marnowali podobne szanse. Przecież w Warszawie mieliśmy przegrać 0:10 czy 0:12, a byliśmy o krok od zwycięstwa. I to pomimo tego, że Legia zagrała w najsilniejszym składzie - podkreśla prezes Gębarowski.
Oprócz kibiców z Wejherowa i okolic, Gryfa dopingowali również kibice Orkanu Rumia, Kaszubii Koscierzyna oraz Gwardii Koszalin. Wszyscy ubrani w jednakowe czarne koszulki, z żółtymi napisami: "GRYF WEJHEROWO", oraz "TO MY KASZEBE".
Teraz celem Gryfa jest awans do II ligi (obecnie Gryf zajmuje 3. miejsce w tabeli ze stratą 4 pkt do lidera Kotwicy Kołobrzeg)
Komentarze